czwartek, 11 listopada 2021

POCIĄG DO TAJEMNICY. CZĘŚĆ I

    Jest w pociągach coś takiego, co fascynuje ludzi. Może to, że nieubłagalnie mkną do przodu, pozostawiając wiele za sobą. Lub to, że jest w nich coś ulotnego. Trzeba przyznać, że wynalezienie kolei było jednym z momentów przełomowych w historii cywilizacji. Odtąd można było przemieszczać się o wiele szybkiej i to na dłuższych dystansach. Dla nas może się to wydawać niewyobrażalne, gdyż żyjemy w czasach, w których odbywają się loty w kosmos, ale wtedy to był wielki przełom technologiczny. Ja osobiście bardzo lubię pociągi. Pociągiem podróżuje się o wiele wygodniej niż autobusem i ma się lepsze widoki przez okno. Podróżując pociągiem można na chwilę zapomnieć o otaczającym świecie.


Można wtedy się wyłączyć i po prostu wpatrywać się w przemijający krajobraz. Myślę, że jest w tym coś wciągającego. Pamiętam z czasów dzieciństwa jeden z odcinków serialu "Czy boisz się ciemności?" o Pociągu widmo. Bardzo mi się wtedy podobał. Chyba jest też w pociągach coś takiego tajemniczego, co może nawet budzić grozę. Stąd wiele historii o charakterze nadprzyrodzonym odnosi się właśnie do pociągów. Najczęściej są to widma pociągów, które uległy katastrofie i teraz przemierzają swoją trasę po wieczność. 


Innym razem spotykane są w miejscach, gdzie kiedyś były tory, ale teraz już ich tam nie ma. Bardzo często pojawiają się punktualnie, jakby zgodnie z tylko im znanym rozkładem. Najbardziej znanym pociągiem widmo jest sztokholmski Silverpilen C5. Kursował on jako pociąg metra. W latach 80'tych XX wieku krążyły o nim legendy - podobno stawał tylko na nieczynnej stacji Kymlinge, gdzie wysiadali umarli. Jedna z historii mówi o pewnej dziewczynie, która wracała w nocy z dyskoteki i wsiadła właśnie do C5. Przeraziła się kiedy ujrzała błędny wzrok współpasażerów, a kiedy chciała wysiąść drzwi okazały się być zamurowane. Jej ciało odnaleziono później w lesie niedaleko stacji.


Wiadomo jest to miejska legenda, niemniej jednak pokazuje jak bardzo boimy się tego co przemija i na co nie mamy wpływu. Pociągi fascynowały jednak nie tylko pisarzy grozy (przykłady niżej), ale też autorów kryminałów, a jednym z nich była Agatha Christie. Bo czy może być lepsze miejsce zbrodni niż luksusowy Orient Ekspress? :-)


Agatha Christie "Morderstwo w Orient Ekspressie"
    Absolutna klasyka gatunku. Genialny detektyw Hercules Poirot wraca z Syrii słynnym Orient Ekspressem. W pociągu zastaje istną mieszankę społeczną - jest tu m.in. rosyjska arystokratka, angielski pułkownik, szwedzka pielęgniarka i amerykańska kwoka. Jednak niepokój budzi w nim niejaki monsieur Ratchett, który twierdzi że ktoś nastaje na jego życie. Dlatego też chce wynająć słynnego detektywa. Poirot nie zgadza się, ponieważ ani trochę nie ufa nieprzyjemnemu mężczyźnie. Jednak kiedy pociąg wyjeżdża z Belgradu okazuje się, że monsieur Ratchett został zamordowany, a ściślej mówiąc zadźgany nożem. Będący na miejscu lekarz jest zdziwiony, gdyż rany wyglądają na zbyt różnorodne, żeby je mogła zadać jedna osoba. Wydaje się, że tropów jest aż nadto - w nocy widziano tajemniczą kobietę w kimonie, jedna z pasażerek twierdzi, że do jej przedziału wtargnął mężczyzna, a na miejscu zbrodni znaleziono chusteczkę z monogramem oraz wycior do fajki. Ponadto pociąg utknął w zaspie, a przez śnieżycę dotarcie pomocy może się znacznie opóźnić. Wychodzi więc na to, że wszyscy utknęli w pociągu, w którym znajduje się morderca i to nie jeden. Podejrzenia Poirota co do natury ofiary potwierdzają się, kiedy okazuje się, że monsieur Ratchett był zamieszany w porwanie małej dziewczynki Daisy Armstrong. Wydaje się też, że morderca za wszelką cenę stara się popsuć szyki znanemu detektywowi. Czy Poirot odkryje prawdę i jakie to będzie miało konsekwencje? Jest to chyba jedna z najsłynniejszych książek kryminalnych w historii. Totalne mistrzostwo gatunku. Agatha Christie jak zawsze na najwyższym poziomie. Wspaniale rozbudowana intryga - ofiara skrywająca mroczne tajemnice, uczucie klaustrofobii, dwanaście równie podejrzanych osób, fałszywe tropy. Fan kryminałów o niczym lepszym nie musi nawet marzyć, bo tu wszystko ma podane na tacy. Zakończenie jest moim zdaniem jednym z najlepszych w historii powieści kryminalnej. Nawe nie muszę tej książki polecać, bo to pozycja absolutnie obowiązkowa :-)


Marcin Kowalczyk "Bilet w tamtą stronę"

    Zbiór opowiadań spod znaku grozy od prawdziwego fana kolei. Fantastyczne, klimatyczne historie, w których czuć ducha wspaniałego polskiego twórcy powieści grozy Stefana Grabińskiego. Wszystkie opowiadania są naprawdę świetne, a na szczególną uwagę zasługują: "Telegraf", "Kościej", "Wagon", "Wagon 2", "Wagon 13" oraz "Częstotliwość". W "Telegrafie" dyżurny ruchu Marcin dostaje przydział na stacji, w której znajduje się stary telegraf z 1867 roku. W czasie wolnym od pracy zwiedza okolicę i trafia na stary cmentarz. Jest w nim coś niepokojącego - wszyscy ludzie na nim pochowani zmarli śmiercią tragiczną tego samego dnia -  2 czerwca 1913 r. Kiedy Marcin rozpytuje o to miejscowych, nikt nie chce z nim rozmawiać, a ludzie wydają się być wystraszeni. Dopiero Wojtek, zmiennik Marcina opowiada mu pewną historię - 2 czerwca 1913 r. ze stacji Drzewce odjechał pociąg osobowy nr 2020, lecz nigdy nie dotarł do celu. Okazuje się, że zaginął - rozpłynął się w powietrzu. Do tej pory nie wiadomo co stało się z nim i pasażerami - na cmentarzu pochowano puste trumny. Marcin jest pod wielkim wrażeniem tej historii. Pewnej nocy, kiedy obaj mają dyżur stary telegraf nagle ożywa i nadaje rozkaz o opuszczeniu ze stacji składu nr 2020. "Kościej" jest kontynuacją "Telegrafu". Tytułowy bohater to zwrotniczy, który postanawia rozwiązać zagadkę zaginionego składu nr 2020. Przeglądając stare rozkłady jazdy trafia na ważny trop. Czy uda mu się odnaleźć zaginiony przed laty pociąg widmo? 
    "Wagon" opowiada historię pracowników kolei, którzy trafiają na dziwny biały wagon, w którym znajduje się sześć skrzyń. Niedługo po jego znalezieniu, ginie on w niejasnych okolicznościach, a dwóch ludzi umiera na tajemniczą chorobę. Dalsza część opowieści przedstawiona jest w "Wagonie 2" - pracownik kolei Covalus za wszelką cenę chce odkryć zagadkę białego wagonu. Trafia do szpitala, gdzie pewien lekarz opowiada mu historię o tajemniczej bazie wojskowej, w której stacjonowało wojsko radzieckie. Nikt nie wiedział co znajduje się za wysokimi murami. Jednak pewnej nocy dochodzi tam do wypadku, który na zawsze odmienia życie lekarza. 
    W "Wagonie 13" pewien urzędnik kolei, analizując wypadki kolejowe, zauważa niepokojącą prawidłowość - w każdym uczestniczył wagon nr 153-351, a nie powinno go tam być. Kiedy zagłębia się w tą sprawę natrafia na doniesienia, że w tym wagonie w roku 1837 zginęła cała rodzina Dostojewskich. Wkrótce okazuje się też, że obserwuje go dziwny kaleka, który mówi mu żeby porzucił tą sprawę, co brzmi jak groźba. Urzędnik jednak nie poddaje się i trafia na trop tajemniczej organizacji "Pretorian Urian". Co naprawdę stało się w wagonie 153-351?     
    "Częstotliwość" opowiada historię chłopca, który kocha pociągi. Jako, ze jest inwalidą spędza dużo czasu w domu. Dlatego też kupuje sobie skaner częstotliwości i nasłuchuje zakres używany przez PKP. Jednak pewnego wieczoru odbiera straszliwą wiadomość.             Bardzo mi się ta książka spodobała. Wielkie brawa dla autora za przywiązywanie wagi do detali, które nadają opowiadaniom cechy realizmu. Nie wszystkie to typowe horrory, ale są bardzo klimatyczne. Dzięki nim nabrałam wielkiej ochoty na zwiedzanie opuszczonych stacji :-) Dużo jest też w nich odniesień do historii - szczególnie do II wojny światowej, dzięki czemu mamy uczucie, czytamy o prawdziwych zagadkach sprzed lat. Naprawdę warto się zapoznać.  

Jessica Fellowes "Morderstwo w pociągu"
    W pociągu jadącym z dworca Victoria zostaje zamordowana emerytowana wojskowa pielęgniarka Florence Nightingale Shore. Na trop wpada sierżant policji kolejowej Guy Sullivan. W międzyczasie pomaga on młodej dziewczynie Luisie Cannon. Luisa uciekając od okropnego wuja, trafia jako opiekunka do arystokratycznej rodziny Mitfordów. Okazuje się, że siostra bliźniaczka niani córek Mitfordów, była bliską przyjaciółką ofiary. Luisa pod wpływem przebojowej Nancy Mitford postanawia zagłębić się w tą historię. Łączy siły z sierżantem Sullivanem aby znaleźć mordercę. Dowiadują się, że sporą część spadku po Florence otrzyma jej kuzyn artysta. Czy to on mógł być mordercą? Jednak to nie koniec poszlak - Florence Shore służyła w armii jako pielęgniarka podczas I wojny światowej. Z pola bitwy pisała listy do swojej najlepszej przyjaciółki Mabel Rodgers. W jednym z nich wspomniała o dziwnym zachowaniu żołnierza, którego ordynans popełnił samobójstwo. Sprawa gmatwa się coraz bardziej, ale Guy i Luisa ani myślą odpuszczać. Czy uda im się znaleźć mordercę zanim będzie za późno? Jest to lekki, przyjemny kryminał idealny na chwile relaksu, ponieważ nie wymaga dużo od czytelnika. Miła opowiastka, kryminał w starym stylu, a takie lubię najbardziej.


Agatha Christie "4:50 z Paddington"
    Kolejna powieść Królowej Kryminałów z koleją w tle. Elspeth McGillicuddy wraca z Londynu, gdzie była na przedświątecznych zakupach. Wybiera pociąg o 4:50, ponieważ jest mniej zatłoczony. Jednak w czasie drogi jej pociąg zrównuje się z innym i wtedy przez moment Elspeth widzi jak w tamtym pociągu mężczyzna dusi kobietę. Pani McGillicuddy jest przerażona i po wyjściu z pociągu zgłasza to zawiadowcy stacji. Jednak pracownicy kolei nie biorą jej na poważnie, uważają że starszej pani się coś przywidziało. Elspeth opowiada o wszystkim swojej przyjaciółce Jane Marple. Ta postanawia zająć się tą sprawą, mimo iż nie ma żadnych doniesień o znalezionych zwłokach. Jednak wierzy ona przyjaciółce. Za pomocą swojej znajomej Lucy Eyelesbarrow, wpada na pewien trop, który prowadzi do rezydencji Rutherford Hall w Brackhampton. Mieszka tam z pozoru zwyczajna rodzina Crackenthorpe. Lucy zatrudnia się w rezydencji, aby prowadzić śledztwo. W przerwie między obowiązkami zajmuje się poszukiwaniem ciała. W końcu udaje jej się znaleźć martwą kobietę. Policja nie potrafi ustalić tożsamości ofiary, ale panna Marple uważa, że to kobieta z pociągu widziana przez panią McGillicuddy. Kim była owa kobieta i dlaczego została zamordowana w ten sposób? Jaki to ma związek z rodziną Crackenthorpe? Jak zawsze genialny kryminał. Książki Agathy Christie są tak świetne, że nie potrzebują rekomendacji. Mamy tu wszystko - zabójstwo tajemniczej kobiety, jedyny świadek, któremu nikt nie wierzy, rodzina gdzie patriarchą jest starszy, schorowany człowiek, za to niezwykle bogaty. Świetnie skonstruowana intryga i oczywiście genialna Jane Marple, urocza starsza dama, która jest postrachem wszystkich przestępców. Mnie nic więcej do szczęścia nie trzeba :-)


Charles Dickens "Dróżnik"

    Świetne opowiadanie  jednego z najbardziej znanych pisarzy angielskich. Narratorem opowieści jest pewien człowiek, który odwiedza dróżnika zajmującego odludny posterunek kolejowy. Mężczyzna jest bardzo zaciekawiony dróżnikiem, ponieważ jest on interesującą postacią - kiedyś był studentem filozofii przyrody, ale popadł w nałogi i zaprzepaścił swoją  edukację. Mężczyzna zauważa także, że dróżnik wydaje się być mocno zaniepokojony. Ten wyznaje mu, że od jakiegoś czasu u wlotu do tunelu kolejowego widzi tajemniczą postać, która macha do niego i krzyczy "Uważaj". Kiedy dróżnik udawał się w kierunku postaci, ta zawsze znikała. Mogło by się wydawać, że to tylko złudzenie spowodowane zmęczeniem i samotnością, jednak za każdym razem kiedy zjawa się pokazywała działo się coś złego - raz doszło do wypadku, a innym razem w pociągu umarła młoda kobieta. Mężczyzna postanawia rozwikłać zagadkę tajemniczego widma, tym bardziej że znów pokazało się ono dróżnikowi. Tylko czy wystarczy mu czasu? Charles Dickens jest znany czytelnikom głównie z "Opowieści wigilijnej". Jak wiadomo występują w niej duchy, więc nic dziwnego że pisał więcej historii o takiej tematyce. "Dróżnik" jest niezwykle klimatycznym opowiadaniem. Czytając je mamy cały czas uczucie niepokoju, że coś złego się wydarzy. Do tego ciemny tunel, tajemnicza zjawa i odludny posterunek kolejowy. To wszystko razem naprawdę wpływa na wyobraźnię. Uwielbiam takie opowiadania.

Ciąg dalszy nastąpi...


Bibliografia:
  1. "Upiorne pociągi - wyłaniają się z mgły" Onet.pl - https://facet.onet.pl/strefa-tajemnic/upiorne-pociagi-wylaniaja-sie-z-mgly/kzv0ex2
  2. Wikipedia
  3. A.Christie, Morderstwo w Orient Ekspressie, Wydawnictwo Hachette, 2000, można kupić np. tu: https://bonito.pl/k-90318037-morderstwo-w-orient-expressie lub tu: https://www.empik.com/morderstwo-w-orient-expressie-christie-agatha,prod58970275,ksiazka-p
  4. M.Kowalczyk, Bilet w tamtą stronę, Wydawnictwo IX, Kraków 2020, można kupić np. tu: https://bonito.pl/k-116544478-bilet-w-tamta-strone 
  5. J.Fellowes, Morderstwo w pociągu, Wydawnictwo HarperCollins Polska sp. z o.o., Warszawa 2018, można kupić np. tu: https://bonito.pl/k-90663127-morderstwo-w-pociagu 
  6. A.Christie, 4:50 z Paddington, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, można kupić na tu: https://bonito.pl/k-90151793-4-50-z-paddington lub tu: https://www.empik.com/4-50-z-paddington-christie-agatha,prod59670243,ksiazka-p
  7. Ch.Dickens, Dróżnik, Wydawnictwo C&T, Toruń 2019, można kupić np. tu: https://bonito.pl/k-90714955-droznik lub tu: https://www.empik.com/droznik-dickens-charles,p1230361938,ksiazka-p
 

4 komentarze:

  1. Opowiadanie "Wagon 13" można by określić dwoma słowami obrzydliwe acz genialne. Niestety jak dla mnie tej obrzydliwości jak na jedno opowiadanie było trochę za dużo. "Częstotliwość" faktycznie miała duży potencjał ale zakończenie niestety psuje całe opowiadanie. Właściwie to akcja kończy zanim nawet się zaczęła.Gdyby opowiadanie zostało poprowadzone bardziej w duchu opowiadania "UR" Stephena Kinga byłoby idealnie. Jeśli chodzi o Marcina Kowalczyka to polecam również jego książkę " Meandry Szlaku" i inne opowiadania szczególnie "332226 Sens Istnienia". Z książek innych autorów z motywem kolejowym polecam: Czarnoksiężnik i Kryształ, Ziemie Jałowe (Stephena Kinga),Przeźroczystą Fabrykę Dusz (Gordona Dahlquista), I Rzucą Was w Ogień (Piotra Patykiewicza).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie w opowiadaniu "Wagon 13" jest sporo obrzydliwości, ale jakoś mnie zachęciło wzmianką o tajemniczej organizacji "Pretorian Urian" - lubię takie klimaty. Jeśli chodzi o "Częstotliwość" to rzeczywiście trochę niewykorzystany potencjał, ale chyba wszystkie opowiadania w tej książce mają pewne niedomówienia. Dziękuję bardzo za polecenie pozostałych pozycji, na pewno się zapoznam, tym bardziej że po przeczytaniu tylu ciekawych książek i opowiadań z motywem kolejowym, zdążyłam się nim zauroczyć i mam ochotę na więcej :-]

      Usuń
  2. "Dróżnik" Dickensa trochę mi przypomina "Czarną Mańkę" Marcina Kowalczyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znałam wcześniej Marcina Kowalczyka i cieszę się, że natrafiłam na jego książkę i chętnie przeczytam więcej

      Usuń

NATASHA PRESTON "PRAWDA CZY WYZWANIE"

    Dzisiaj kolejna powieść znanej pisarki thrillerów Young Adults Natashy Preston pt. "Prawda czy wyzwanie" . Muszę przyznać, że ...