czwartek, 9 grudnia 2021

MIEJSCE ZBRODNI, NARZĘDZIE, MORDERCA - CZYLI KLASYCZNE GRY KRYMINALNE



    Przed nami długie zimowe wieczory. Ja, w przeciwieństwie do wielu osób, bardzo lubię jesień i zimę, dlatego że to idealne pory roku do oddawania się mojej ulubionej rozrywce, czyli czytaniu książek. Latem wiadomo jest ładna pogoda i wtedy człowiek ma szansę przebywać na słońcu i świeżym powietrzu. Jednak najbardziej klimatycznie jest, kiedy w jesienno-zimowy wieczór można owinąć się w kocyk, usiąść w ulubionym fotelu z filiżanką herbaty, bądź grzanym winem i oddać się ulubionej lekturze. Jeśli jednak ma się ochotę na spotkanie z przyjaciółmi i spędzenie czasu na równie intelektualnej rozrywce jaką są książki, idealną propozycją są gry planszowe. Oczywiście ja jako fanka kryminałów i powieści grozy, najczęściej wybieram gry w takim stylu. Dziś chciałam przedstawić dwie propozycje gier kryminalnych, które nawiązują do klasyki gatunku.


CLUEDO

    Chyba nie ma większej klasyki niż tak gra kryminalna. Oprócz Eurobiznesu, była to moja pierwsza gra planszowa, w którą grałam jako dziecko. Pamiętam te wieczory, które spędzałam na graniu z moimi rodzicami, bratem i znajomymi. Przez to mam wielki sentyment do tej gry, ponieważ przypomina mi beztroskie dzieciństwo. Teraz też chętnie po nią sięgam, mimo iż trochę zastąpiły mi ją bardziej zaawansowane gry. Nie ma to jednak jak klasyka. Pierwszą wersję moi rodzice kupili dla mnie i mojego brata dawno temu i często jak ich odwiedzamy to mamy ochotę na rozgrywkę. Ja dla siebie i swoich współgraczy zakupiłam wersję Dracula, bo mam fioła na punkcie Księcia Wampirów :-) . Na pudełku znajduje się wspaniały Zamek w Branie, który miałam szczęście zwiedzić - niezapomniane przeżycie. Cluedo to gra dla 2 do 6 osób, w której naszym zadaniem jest odkrycie miejsca zbrodni, narzędzia i oczywiście mordercy. Jest to gra w dużej mierze dedukcyjna. 
    W Zamku w Branie zostaje popełnione morderstwo - odnaleziono zwłoki pięknej pokojówki Iriny, a na jej szyi widoczne są dziwne ślady. Mieszkańcy obawiają się, że to sam Dracula powstał z martwych i rozpoczął polowanie. My jednak wiemy, że morderstwa popełniają raczej jak najbardziej realni ludzie, a nie stwory rodem z horrorów. Dlatego my sami rozpoczynamy polowanie - na mordercę. Gra polega na przemieszczaniu się po planszy, w celu sprawdzenia takich pomieszczeń jak Biblioteka, Piwnica, Cmentarz czy Sekretna klatka schodowa. Każde z tych miejsc może być potencjalnym miejscem zbrodni. Aby się przemieścić rzucamy kostką lub korzystamy z tajnych przejść, które są widoczne na planszy. Nie możemy przejść przez pomieszczenie ani zatrzymać się w nim, jeśli znajduje się tam inny gracz. Na początku gry karty, które są najważniejsze zostają podzielone na trzy stosy: miejsce, narzędzie, morderca, a następnie tasowane i położone obrazkami do dołu. Następnie zabiera się po jednej z każdej talii, oczywiście nie podglądając i wkłada to koperty, którą kładzie się na środku planszy. Następnie karty składa się w jedną talię, tasuje i rozdziela każdemu graczowi. Gracze odhaczają swoje karty w notesie detektywa, który otrzymuje każdy z nich, oczywiście w taki sposób, aby pozostali nie widzieli jakie to karty. Już wiadomo, że skoro mamy te karty na ręce to nie ma ich w kopercie, a właśnie naszym zadaniem jest odgadnięcie jakie karty tam się znajdują.

Aby to zrobić musimy przeprowadzić śledztwo, a więc przedstawiamy swoje podejrzenia. Udajemy się do potencjalnego miejsca zbrodni i przenosimy tam pionek swojego podejrzanego oraz narzędzie zbrodni, którego mamy miniaturkę i zadajemy pozostałym graczom pytanie np. Radu Balan zabił nożem na cmentarzu? Zaczyna odpowiadać gracz po naszej lewej - jeśli ma którąś z tych trzech kart pokazuje nam ją tak, żeby pozostali nie widzieli i odznaczamy ją w notesie - to oznacza, że nie ma jej w kopercie. Jeśli gracz po lewej ma więcej niż jedną z tych trzech kart i tak pokazuje nam jedną - on decyduje którą. Jeśli nie ma żadnej z tych kart, sprawdza to kolejny gracz zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Jeśli pierwszy zapytany przez nasz gracz ma kartę, to na tym się kończy nasza tura i pytanie zadaje kolejny gracz. Jeśli nie ma, to tura się nie kończy póki któryś z graczy nie pokaże nam karty. Chyba, że żaden nie ma ani jednej to też nam coś mówi. I tak drogą eliminacji dochodzimy do tego jakie karty są w kopercie - wtedy ogłaszamy pozostałym graczom, że już rozwiązaliśmy sprawę. Wtedy znajdując się na miejscu zbrodni mówimy pozostałym kogo oskarżamy o morderstwo i jakim narzędziem się on posłużył. Następnie sprawdzamy w kopercie swoje przypuszczenia, ale tak żeby pozostali nie widzieli. Dzieje się tak, ponieważ jeśli nasze przypuszczenia są trafne to koniec gry, jeśli jednak nie to gra dalej się toczy dla pozostałych graczy, ale my już nie możemy oskarżać, a tym samym wygrać. Pokazujemy tylko karty w odpowiedzi na pytania. Dlatego też trzeba być ostrożnym w formułowaniu oskarżeń, bo ma się tylko jedną szansę. Żeby wygrać trzeba nie tylko zadawać odpowiednie pytania, ale też słuchać uważnie o co pytają inni, ponieważ to też daje wiele wskazówek. Właśnie dlatego ta gra jest tak świetna, ponieważ wymaga od graczy myślenia, dedukcji, ale też pewnego sprytu. Musimy grać tak, aby pozostałym graczom utrudnić dojście do prawdy. Oczywiście nie możemy kłamać - jeśli mamy jedną kartę musimy ją pokazać, ale jeśli mamy dwie to tutaj już jest większe pole do manewru. Myślę, że jest to gra idealna dla miłośników zagadek kryminalnych, lubiących bawić się w detektywa, ale nie tylko. Gra daje naprawdę dużo frajdy wszystkim, nie tylko detektywom-amatorom.

Tajemnicze domostwo
    
    Jest to gra, która ma taki sam cel jak Cluedo, czyli odnalezienie mordercy, narzędzia i miejsca zbrodni, ale droga jaką musimy przebyć aby to odgadnąć jest zupełnie inna. Przede wszystkim jest to gra kooperacyjna, a więc wszyscy gracze grają razem aby osiągnąć cel, a nie tak jak w przypadku Cluedo przeciwko sobie. Jest to gra dla 2 do 7 graczy. Jedna osoba wciela się w postać ducha, pozostali w śledczych, którzy będą prowadzić śledztwo w celu ustalenia mordercy, narzędzia i miejsca zbrodni. Jeden z graczy jest duchem zamordowanej ofiary i wie kto go zabił, czym i gdzie. Jego zadaniem jest przekazanie tej wiedzy śledczym. Jednak jak wiadomo komunikacja z zaświatami nie jest prosta, więc duch porozumiewa się z detektywami za pomocą snów. Mają oni siedem dni na rozwiązanie sprawy. 


Na początku gry dostają oni do pomocy planszę, żeton postępu śledztwa i pion. Duch otrzymuje karty snów i swój zestaw kart - postaci, lokacji i przedmiotów. Z każdej talii losuje po jednej karcie dla każdego gracza, kładzie rewersem do góry i przykrywa pionem odpowiadającym danemu śledczemu. Znacznik czasu ustawiamy na pierwszym dniu. Każdy ze śledczych ustawia swój żeton postępu na miejscy "czym?", ponieważ jako pierwsze będą zgadywane narzędzia zbrodni. Następnie duch dobiera siedem kart z wierzchu talii snów. Teraz wybieramy poziom trudności - od tego będzie zależało ile kart na stole będzie dla zmyłki. Załóżmy, że gramy w 3 osoby na poziomie normalnym. Pierwszy będzie np. gracz czerwony - duch podgląda jego talię i widzi, że jego przedmiotem do odgadnięcia jest żelazko. Tak więc z analogicznej talii brązowej, która jest dla śledczych, wybiera żelazko oraz 5 innych przedmiotów, tasuje karty i wykłada je przed graczem czerwonym, który musi odgadnąć swój przedmiot.


Duch musi go na to nakierować i dlatego wybiera jedną kartę snów z siedmiu, które ma na ręce - taką, która zasugeruje śledczemu, że to właśnie żelazko jest narzędziem zbrodni i podaje ją graczowi. Ten musi wydedukować co duch chciał mu przekazać, a że jest to gra kooperacyjna, pozostali mogą mu pomagać. Duch dobiera sobie kolejną kartę z talii snów, tak aby zawsze mieć ich siedem. Jeśli uzna, że żadna mu nie pasuje, może wymienić wszystkie siedem tyle razy ile na to pozwala poziom trudności - w tym wypadku 3 razy podczas rozgrywki. Jest to wszystko dobrze rozpisane w tabelce w instrukcji dołączonej do gry. Załóżmy, że graczowi udało się zgadnąć - na tym kończy się jego tura i przesuwa on swój znacznik na pole "gdzie?" i teraz zgaduje narzędzie zbrodni kolejny gracz. Jeśli nie zgadnie to jego znacznik pozostaje w miejscu "czym?". Będzie on miał szansę zgadnąć w następnej turze, gdzie dostanie kolejną kartę snów. Tak czy siak zgaduje kolejny gracz.


Gdy zrobi to ostatni przesuwamy znacznik czasu na dzień drugi i tak analogicznie postępujemy z miejscem zbrodni i mordercą. Gracze wygrywają jeśli odgadną wszystko zanim minie siódmy dzień. Jest to naprawdę emocjonująca rozgrywka i myślę, że najtrudniejsze zadanie ma duch, ponieważ musi umiejętnie dobierać karty, aby wspomóc śledczych. Niefajnie jest jak widzi, że gracze idą w totalnie złym kierunku, ale nie może się odezwać - jest to frustrujące. Tutaj naprawdę jest ciężko zgadnąć, ponieważ karty snów czasem nie mówią nam niczego, a czasem aż za dużo. Więc jest to gra naprawdę wymagająca. Jednocześnie jest fantastyczna, ponieważ zmusza nie tylko do dedukowania, ale także pobudza wyobraźnię. Myślę, że trudniej się gra jeśli gracze dobrze się nie znają, ponieważ kiedy jest na odwrót to łatwiej mogą wyczuć jak ta druga osoba myśli, chociaż czasem jest to złudne. I tak rozgrywka budzi wiele emocji - czasem po burzy mózgów człowiek jest jeszcze bardziej skołowany niż był na początku, a tu trzeba podjąć decyzję. Jednak gra jest naprawdę świetna i daje dużo wspaniałej rozrywki. Wyszedł do niej jeden dodatek Ukryte tropy, urozmaica rozgrywkę o dodatkowe karty snów, lokacji, postaci i przedmiotów. Naprawdę bardzo polecam się zaopatrzyć, ale ostrzegam żeby sobie wygospodarować wolny wieczór, bo ta gra to prawdziwy złodziej czasu 😃.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NATASHA PRESTON "PRAWDA CZY WYZWANIE"

    Dzisiaj kolejna powieść znanej pisarki thrillerów Young Adults Natashy Preston pt. "Prawda czy wyzwanie" . Muszę przyznać, że ...