czwartek, 13 stycznia 2022

SŁYNNI DETEKTYWI - SHERLOCK HOLMES. CZĘŚĆ I - TWÓRCZOŚĆ SIR ARTHURA CONAN DOYLE'A

 


    Uwielbiam kryminały i genialnych detektywów. Moją ulubioną pisarką jest Agatha Christie, ale oprócz niej kocham też twórczość sir Arthura Conan Doyle'a. Dlatego też chciałam rozpocząć na swoim blogu serię o słynnych detektywach. Oczywistą rzeczą jest, że najsłynniejszym z nich jest Sherlock Holmes. Wydaje mi się, że wszyscy, nawet ci którzy nie są fanami kryminałów, słyszeli o tym genialnym detektywie. Został on stworzony przez brytyjskiego pisarza sir Arthura Conan Doyle'a i po raz pierwszy pojawia się w  "Studium w szkarłacie" wydanej w 1887 r. Conan Doyle urodził się 22 maja 1859 r. w Edynburgu. Tam ukończył studia medyczne i prowadził praktykę lekarską. Kiedy nie miał wielu pacjentów zajmował się pisaniem, aby trochę dorobić. W latach młodzieńczych czytał dzieła Poego, w tym przygody jego detektywa C.Auguste'a Dupina, co na pewno po części było dla niego inspiracją. 

                                                                                             Źródło:Wikipedia

Jednak ogólnie uważa się, że pierwowzorem słynnego detektywa był wykładowca Doyle'a ze szkoły medycznej dr Joseph Bell (co potwierdził jego przyjaciel, też słynny pisarz Robert Louis Stevenson). Sam Doyle wspomina o tym w swojej autobiografii. Okazuje się, że profesor Bell miał "orlą twarz, dziwne nałogi i zmysł do dostrzegania szczegółów", co brzmi bardzo znajomo. Sam Sherlock był trochę utrapieniem dla swojego twórcy, bo Doyle miał większe ambicje niż pisanie kryminałów. Jednak czytelnicy wielbili genialnego detektywa i autor musiał się im podporządkować :-) . Sherlock Holmes urodził się prawdopodobnie około 1854 r. W swoich śledztwach używa przede wszystkim dedukcji, czyli rodzaju rozumowania logicznego, które ma na celu dojście do określonego wniosku poprzez pewne przesłanki. Ponadto jest nieprzeciętnym obserwatorem oraz znawcą różnych dziedzin nauki jak chemia, matematyka, psychologia, balistyka oraz kulturoznawstwo. Gra na skrzypcach i uprawia boks. Zdarza mu się zażywać kokainę i morfinę, bo podobno rozjaśniają umysł oraz pali nałogowo tytoń. Jest człowiekiem raczej chłodnym i kieruje się umysłem, a nie emocjami.  Nie przepada za kobietami, poza jedną którą podziwia, czyli Irene Adler, która pojawia się w opowiadaniu "Skandal w Bohemii". 


O jego rodzinie niewiele wiadomo poza tym, że ma starszego brata Mycrofta, który pracuje dla rządu i mógłby przerosnąć umiejętnościami swojego sławnego brata, gdyby nie to że jest niezwykle leniwy. Jego najlepszym przyjacielem i towarzyszem w trakcie śledztw jest były lekarz wojskowy dr John Watson (niektórzy upatrują w nim alter ego samego Doyle'a). Dr Watson jest jednocześnie jego kronikarzem. Jego najczęstszym współpracownikiem ze Scotland Yardu jest inspektor Lestrade, który nierzadko prosi go o pomoc. Innymi postaciami z książek o Holmesie są : pani Hudson gospodyni z domu bohaterów przy Baker Street 221b oraz Wiggins, przywódca okolicznych uliczników, którzy często zdobywają dla detektywa cenne informacje. Opowiadania o Holmesie są naprawdę genialne i mają swój klimat. Idealnie odzwierciedlają też epokę wiktoriańską, XIX-wieczny Londyn i zabierają nas w podróż pełną przygód i zagadek. Chciałam teraz opisać moje ulubione. 


"Studium w szkarłacie"
    Jest to pierwsze spotkanie Holmesa i Watsona. Emerytowany wojskowy dr Watson szuka w Londynie mieszkania. Znajomy zapoznaje go z Sherlockiem Holmesem, który poszukuje współlokatora. Watsona, który prowadzi dość monotonne życie, coraz bardziej ciekawi nowo poznany mężczyzna, który jest raczej specyficzną postacią - czasem popada w stany melancholii, innym razem jest bardzo energiczny i odwiedzają go różnej maści ludzie. Z czasem Holmes postanawia wtajemniczyć nowego współlokatora w swoją działalność - jest jedynym w swoim rodzaju detektywem-konsultantem. I oto trafia im się pierwsza wspólna sprawa - w pustym domu znaleziono zwłoki niejakiego Enocha J. Drebbera z Ohio. Mimo, że mężczyzna nie ma ran, na miejscu zbrodni odkryto ślady krwi. Wygląda na to, że został on otruty. Znaleziono przy nim kobiecą obrączkę, a obok jego ciała napisano krwią niemieckie słowo Rache, co oznacza zemstę. Sprawa wydaje się trudna, ale dla Holmesa takie wyzwania to chleb powszedni. 


Wkrótce okazuje się, że sekretarz Drebbera, Joseph Stangerson również został zamordowany w ten sam sposób. Holmes wpada na trop, który doprowadza go do zabójcy, a tym samym do wydarzeń na gorącej pustyni Colorado, gdzie zostali uratowani od pewnej śmierci staruszek i mała dziewczynka, co stało się motorem do późniejszych wydarzeń. Okazuje się bowiem, że za ratunek przyszło im zapłacić straszliwą cenę. Jest to fantastyczna opowieść i prawdziwy popis umiejętności Holmesa, który z drobnych poszlak potrafi wydedukować całą historię i złapać mordercę. Moim zdaniem najciekawsze jest to, że kiedy poznajemy motywację sprawcy to zaczynamy z nim sympatyzować, Absolutnie uwielbiam tę książkę - to klasyka klasyki.  

"Wzorzysta wstęga"
    Do Sherlocka Holmesa zgłasza się przerażona kobieta - panna Helen Stoner, która mieszka ze swoim ojczymem doktorem Grimesbym Roylottem. Opowiada ona o tragicznej śmierci swojej siostry bliźniaczki. W dniu jej śmierci słychać było tajemniczy gwizd, a na jej ciele nie było oznak przemocy - mimo to kobieta umierała w konwulsjach. Udało jej się tylko wyszeptać słowa: "wzorzysta wstęga". Lekarze w jej ciele nie odnaleźli żadnej trucizny i sprawa pozostała nierozwiązana. Jednak Helen poprzedniej nocy również słyszała tajemniczy gwizd i teraz boi się o swoje życie. 


Holmes staje w obliczu trudnej zagadki - drzwi i okna były zamknięte od środka, a mimo to jest pewien, że kobieta padła ofiarą morderstwa, a teraz to samo grozi jej siostrze. Musi zmobilizować wszystkie siły, aby zapobiec tragedii. Jest to opowiadanie kryminalne, w którym występuje nietypowe narzędzie zbrodni, a rozwiązanie jest zaskakujące i mroczne. Bardzo podobał mi się klimat i świetna jak zawsze dedukcja genialnego detektywa. 

"Tańczące sylwetki"
    Jedna z najbardziej znanych spraw Sherlocka Holmesa. Niejaki Hilton Cubitt zwraca się do słynnego detektywa ze swoim problemem. Niecały rok wcześniej ożenił się z Amerykanką Elsie Patrick i obiecał żonie, że nie będzie wypytywał o jej przeszłość, o której kobieta nie chce rozmawiać. Jednak ostatnio w ich domu znajduje liściki z tajemniczymi sylwetkami. Wygląda to jak dziecięce bazgroły, jednak pani Cubitt ich widok strasznie przeraził. Niestety nie chce wyznać mężowi dlaczego. 


Holmes od początku uważa, że te rysunki to jakiś szyfr, a kobietę nawiedzają cienie przeszłości. Genialny detektyw musi szybko rozgryźć sprawę, ponieważ ten który grozi kobiecie może się posunąć o krok dalej. Jest to jedno z najciekawszych opowiadań, właśnie ze względu na tajemniczy szyfr. W innych opowiadaniach o Holmesie też często pojawiają się takie łamigłówki, ale myślę że ta dowodzi niezwykłego talentu Conan Doyle'a, bo jest naprawdę wyjątkowa. Bardzo lubię tego rodzaju zagadki, gdzie samemu można się pogłowić nad rozwiązaniem.  

"Wampirzyca z hrabstwa Sussex"
    Tym razem Holmes zajmuje się sprawą Roberta Fergusona, którego żona zaczęła dziwnie się zachowywać. Wygląda na to, że atakuje swoje malutkie dziecko - została dwa razy przyłapana jak wgryzała się w jego szyję, a spod jej warg ciekła krew. Uderzyła też kijem syna Fergusona z poprzedniego małżeństwa, kalekiego chłopca. Mężczyzna boi się, że jego niedawno poślubiona żona postradała zmysły, albo co gorsza stała się krwiożerczym upiorem.


Uwielbiam opowiadania o wampirach, dlatego to jest jednym z moich faworytów. Wiadomo nie jest to opowiadanie grozy ale kryminał, jednak zagadka sama w sobie należy do upiornych, ale bardziej w sensie psychologicznym. Holmes od razu zauważa, że sprawa ma drugie dno, a zdarzenia są takie na jakie wyglądają, jednak wszyscy za bardzo dali się ponieść wyobraźni. Ciekawostką jest, że kolegą ze studiów Conan Doyle'a był Bram Stoker, twórca słynnego "Draculi".

"O trzech panach Garrideb"
    Przed Sherlockiem jedna z najdziwniejszych spraw. Bogaty Amerykanin Alexander Hamilton Garrideb z Kansas zostawił w spadku swoją fortunę Johnowi Garridebowi pod warunkiem, że ten znajdzie jeszcze dwóch mężczyzn o tym samym nazwisku. Garrideb nie miał przyjaciół ani krewnych, ale miał fioła na punkcie swojego nazwiska i dlatego chciał aby jego majątek przeszedł na innych Garridebów. 


Johnowi udaje się znaleźć Nathana Garrideba, a ten zwraca się o pomoc do Holmesa. Genialny detektyw od początku uważa tę sprawę za bardzo podejrzaną i uważa, że kryje się za tym coś więcej. Wszystko to wydaje się absurdalne, jednak ostatecznie Holmes musi zmierzyć się ze sprytnym i niebezpiecznym przestępcą. Jest to kolejna bardzo specyficzna historia, która na początku może wywoływać niedowierzenie, jednak stoi za nią naprawdę bystry i pomysłowy przestępca. Jednak nikt nie dorówna bystrości umysłu Sherlocka Holmesa. 

"Niezwykłe wydarzenia na moście Thor"
    Żona znanego milionera Neila Gibsona zostaje znaleziona martwa na moście - zginęła od strzału w głowę. W związku z tym zostaje aresztowana guwernantka dzieci pana Gibsona - panna Dunbar. Wszystkie dowody wskazują na nią - w dłoni ofiary znaleziono liścik od niej z prośbą o spotkanie, na dnie jej szafy odnaleziono rewolwer, z którego wystrzelono jedną kulę. Było też wiadomo, że pracodawca darzy ją uczuciem i nie kocha już żony. 


Jednak milioner nie wierzy w winę guwernantki i zwraca się o pomoc do znanego detektywa. Sherlock podejmuje wyzwanie, gdyż uważa że coś w tej sprawie nie gra. Czy uratuje niewinną kobietę od kary śmierci? Bardzo interesująca sprawa, a morderca i jego działania są wręcz nie do uwierzenia. To opowiadanie pokazuje jak ważne jest w procesie dedukcji zwracanie uwagi na szczegóły - kluczem do rozwiązania tej sprawy okazuje się być szczerba na moście. Kolejna niesamowita i wciągająca historia. 

"Zniknięcie lady Frances Carfax"
    Jest to także jedna z najbardziej znanych spraw wybitnego detektywa. Tym razem Holmes bada przypadek tytułowej lady, która zaginęła w drodze do Londynu. Kobieta była bogata i samotna, dlatego jej rodzina obawia się, że mogła paść ofiarą przestępstwa. Doktor Watson rusza śladem zaginionej i dowiaduje się o kilku faktach - lady Frances rozstała się z wieloletnią służącą, nagabywał ją tajemniczy mężczyzna o dzikim wyglądzie oraz przebywała w towarzystwie południowoamerykańskiego misjonarza i jego żony. 

Jednak początkowo nic z tego nie wynika. Kiedy biżuteria kobiety pojawia się w lombardzie można spodziewać się najgorszego, jednak Holmes nie zamierza się poddawać i trafia na ślad wyjątkowo niebezpiecznego przestępcy. Kolejne opowiadanie pokazujące kunszt pisarski Conan Doyle'a - miejsce znalezienia lady Frances jest tak nietypowe, że aż groteskowe. Jednak świadczy to o wielkiej przebiegłości przestępcy. Świetne opowiadanie i prawdziwy popis dedukcji Holmesa.   

"Czarcia stopa"
    Sherlock Holmes przebywa w Kornwalii dla podratowania zdrowia, kiedy dochodzi do tragedii - nad ranem w rezydencji Tredannick Wartha odnaleziono martwą kobietę Brendę Tregennis, a jej dwóch braci Owena i George'a w stanie całkowitego obłąkania. Na miejscu nie było żadnych śladów włamania ani przemocy, a mimo to na twarzach ofiar gościł grymas totalnego przerażenia. Ich brat Mortimer rozstał się z nimi poprzedniego wieczoru, kiedy grali w karty w salonie i nie zauważył niczego niezwykłego poza jakimś ruchem za oknem, jednak nie przywiązywał do tego wagi. 


Wyglądało więc na to, że jakaś nadprzyrodzona siła przeraziła ich na śmierć. Jednak Sherlock Holmes nie wierzy w duchy i wie, że za tą sprawą stoi wyjątkowo nikczemny człowiek. Sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana kiedy Mortimer również zostaje odnaleziony martwy z wyrazem przerażenia na twarzy. Czyżby pierwszy raz w trakcie swojej kariery Holmes miał jednak do czynienia z siłami nie z tego świata? Jest to opowiadanie naprawdę przyprawiające o ciarki, mimo że rozwiązanie jest jak najbardziej racjonalne. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że stoi za tym wszystkim jakaś diabelska siła. Świetne opowiadanie wywołujące dreszczyk emocji. 

    Wszystkie opowiadania o Sherlocku Holmesie są wspaniałe i niesamowite. Holmes stał się wręcz ikoną powieści detektywistycznej oraz wzorem dla późniejszych literackich detektywów. Opowiadania Conan Doyle'a cechuje różnorodność, pomysłowość, a wręcz niesamowitość spraw. Pisarz bardzo zręcznie szafuje faktami w taki sposób, że mamy wręcz do siebie pretensje, że na to nie wpadliśmy. Warto też wspomnieć również o doktorze Watsonie, wiernym towarzyszu wielkiego detektywa, bez którego Holmes nie tylko nie byłby tak sławny, ale wręcz mogłoby mu się stać coś złego. Ci dwaj w idealny sposób się uzupełniają i stanowią wspaniały przykład prawdziwej przyjaźni. Niektórzy zarzucali Conan Doyle'owi błędy logiczne, ale szczerze kompletnie mnie to nie interesuje, ponieważ dzięki jego twórczości przeżywam niesamowite przygody, do których uwielbiam co jakiś czas wracać. Jest to absolutna klasyka, a nie ma niczego lepszego. Są to idealne książki dla osób rozpoczynających swoją przygodę z kryminałami. Dla pozostałych pozycja obowiązkowa.



Bibliografia:
  1. Wikipedia
  2. Arthur Conan Doyle. 10 mniej znanych faktów z życia twórcy Sherlocka Holmesa, Polskie Radio.pl,https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2544463,Arthur-Conan-Doyle-10-mniej-znanych-faktow-z-zycia-tworcy-Sherlocka-Holmesa
  3. A.Conan Doyle, Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa, Wydawnictwo Rea, Warszawa 2010, edycję kolekcjonerską można kupić np. tu: https://www.empik.com/ksiega-wszystkich-dokonan-sherlocka-holmesa-edycja-kolekcjonerska-doyle-arthur-conan,p1212470287,ksiazka-p lub tu: https://bonito.pl/k-90685991-sherlock-holmes-ksiega-wszystkich-dokonan


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NATASHA PRESTON "PRAWDA CZY WYZWANIE"

    Dzisiaj kolejna powieść znanej pisarki thrillerów Young Adults Natashy Preston pt. "Prawda czy wyzwanie" . Muszę przyznać, że ...