czwartek, 19 stycznia 2023

SEZON DUCHÓW

 

    Sezon duchów nadal trwa. Poprzednio były duchy nocy wigilijnej, a tym razem możemy rozkoszować się opowieściami o duchach zimową porą, więc aura za oknem jak najbardziej pasuje. Mam tu na myśli jedną z najnowszych pozycji Wydawnictwa Zysk i S-ka pt. "Sezon duchów". Tym razem jest to zbiór ośmiu opowiadań współczesnych autorów. Stanowią one nawiązanie do klasycznych opowieści o duchach. Byłam bardzo ciekawa tej książki, gdyż jak już wcześniej pisałam uwielbiam klasyczne opowieści o duchach. Siadając do lektury zadawałam sobie pytanie, czy współczesnym autorom udało się oddać ducha klasycznych opowieści i dlatego postanowiłam podzielić się swoimi spostrzeżeniami. 
    Pierwszym opowiadaniem i nawet dosyć ciekawym jest "Dom w czerni i bieli" Bridget Collins. Poznajemy w nim historię pewnego człowieka, pasjonata szachów, który postanawia wynająć dom, który właśnie z szachami mu się kojarzy - ma kolory czarno-białe zupełnie jak szachownica oraz drzewa w ogrodzie przycięte są na kształt figur szachowych. Mężczyzna nie wierzy w to, że dom owiany jest złą sławą, dopóki nie zaczynają się dziać dziwne rzeczy - okazuje się, że ktoś niewidzialny zaczyna z nim partię szachów. Nawet podobało mi się to opowiadanie, mimo iż nie do końca wszystko jest w nim wyjaśnione. Jednak atmosfera nawiedzenia towarzyszy nam cały czas i zastanawiamy się dlaczego duch miałby rozegrać partię szachów. Wydaje się, że stoi za tym coś złowrogiego i niewytłumaczalnego. Myślę, że to opowiadanie jak najbardziej oddaje ducha klasycznych opowieści. 


    Następnym ciekawym opowiadaniem jest "Lokator Thwaite'a" Imogen Hermes Gowar. Przedstawia ono historię młodej kobiety, która wraz z małym synem ucieka od męża, który się nad nią znęcał. Ojciec wywozi ją do starej rezydencji Thwaite'ów, aby mogła tam znaleźć tymczasowe schronienie. Już pierwszej nocy kobieta ma wrażenie, że w starej rezydencji ktoś przebywa, chociaż gospodyni uparcie twierdzi, że poza nimi nikogo tam nie ma. Wkrótce nasza bohaterka poznaje historię żony dawnego właściciela, która rzekomo go zostawiła i uciekła. Jednak pewne wydarzenia nakazują jej podać w wątpliwość tę historię. To opowiadanie naprawdę przypadło mi do gustu. Nie tylko pokazuje klasyczną historię o duchach, ale również jej tło socjologiczne - w dawnych czasach mąż mógł bezkarnie znęcać się nad żoną i nikt nie miał prawa go powstrzymywać. Mało tego - nawet ojciec pokrzywdzonej uważał to za normalne. Jest to naprawdę bulwersujące i właśnie ta historia o duchu stanowi swojego rodzaju przestrogę, co uważam za bardzo interesujący zabieg. Serdecznie polecam to opowiadanie. 


    Najlepszym opowiadaniem w tomie jest moim zdaniem "Fotel Chillinghamów" Laury Purcell. Młoda Evelyn, przebywając w gościnie u rodziny Chillinghamów, doznaje wypadku na polowaniu. Nie może za bardzo się ruszać, więc narzeczony jej siostry Victor Chillingham, ofiarowuje jej fotel inwalidzki, który należał do jego zmarłego ojca. Dziewczyna jest mu wdzięczna i trochę źle czuje się z tym, że w przeszłości odrzuciła jego zaręczyny - krążyły bowiem o nim niepochlebne opinie, a poza tym jego brat uciekł w tajemniczych okolicznościach. Dziewczyna martwi się, że przykuta do fotela będzie się strasznie nudzić, jednak nic bardziej mylnego - wokół niej zaczynają dziać się dziwne i niepokojące rzeczy. Jest to naprawdę świetne opowiadanie, w którym główną rolę pełni nawiedzony fotel, który chce opowiedzieć własną historię. Lubię opowieści o nawiedzonych obiektach, choć zazwyczaj są to np. lalki, opętane meble zdarzają się rzadziej, dlatego też bardzo mi się to opowiadanie podobało. Tym bardziej, że nawiedzony fotel ma do opowiedzenia bardzo ciekawą historię i stanowi swojego rodzaju przestrogę, podobnie jak poprzednie opowiadanie. 


    Ostatnim opowiadaniem, o którym chciałabym napisać jest "Odosobnienie" Kiran Millwood Hargrave. Catherine Blake ma wiele powodów do radości - ma dobrego męża, mieszka w pięknej posiadłości i spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Jednak mimo to kobieta odczuwa duży niepokój - w okolicy krążą opowieści o wiedźmie Bright, strasznej kobiecie, która podobno zabijała dzieci i zakopywała je w lesie nieopodal. Młoda kobieta jest przerażona, ponieważ zaczyna widywać wiedźmę i boi się, że może ona chcieć zrobić krzywdę jej dziecku. To opowiadanie bardzo mi się podobało z powodu dwóch aspektów. Po pierwsze uwielbiam opowieści o wiedźmach, np. wiedźmie z Blair. Ciekawe jest to jak mocno w folklorze zakorzeniony jest motyw o wiedźmie porywającej dzieci, począwszy od Baby Jagi. Po drugie to opowiadanie porusza pewien bardzo istotny problem, czyli depresję poporodową, z którą zmaga się bardzo wiele kobiet, a często są one osamotnione, ponieważ dużo osób ich nie rozumie. W dawnych czasach tym bardziej kobiety miały ciężko pod tym względem, ponieważ ta choroba nie była w ogóle diagnozowana. Poza tym opowiadanie jest pełne niedomówień i autorka pozostawia nam do oceny, co naprawdę działo się z główną bohaterką. 


     Ogólnie bardzo się cieszę, że Wydawnictwo Zysk i S-ka wydaje dużo książek o tematyce związanej z duchami, ponieważ uwielbiam takie opowieści. Dlatego też zawsze chętnie sięgnę po tego typu książki. Dobrze też, że jest w nich duża różnorodność, ponieważ dzięki temu na pewno spodobają się różnym czytelnikom. "Sezon duchów" to naprawdę interesująca pozycja, a opowiadania które wymieniłam są świetne. Jednak co mi się za bardzo nie podoba i co zauważyłam w innych tomach o duchach, to pewna nierówność - od super opowiadań, po mocno średnie. Ponad to dużo jest historii z gatunku udziwnionych co też widać w tej książce. Oczywiście są one bardzo dobrze napisane pod względem literackim i nie są nudne. Chodzi o to, że powodują raczej zdziwienie niż dreszczyk emocji. Na przykład opowiadanie pt. "Lily Wilt" Jess Kidd było bardzo ciekawe i wciągające, ale u mnie wzbudziło pewien niesmak. Inne też trochę mało, że tak powiem mają się do duchów. Jednak to jest oczywiście moje subiektywne zdanie i na pewno znajdzie się mnóstwo amatorów takich opowieści. Podsumowując - "Sezon duchów" to naprawdę świetna pozycja i myślę, że fani tacy jak ja będą zadowoleni, a poza tym na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Ponadto myślę, że współczesnym autorom naprawdę udało się zachować atmosferę klasycznych opowieści np. takich z XIX wieku. Na pewno też treść jest zgodna z tytułem i opowiadania te umilą długie zimowe wieczory.




Bibliografia:
    

NATASHA PRESTON "PRAWDA CZY WYZWANIE"

    Dzisiaj kolejna powieść znanej pisarki thrillerów Young Adults Natashy Preston pt. "Prawda czy wyzwanie" . Muszę przyznać, że ...