czwartek, 2 marca 2023

KSIĄŻKA NA WEEKEND - DOROTHY LEIGH SAYERS

 


    Chociaż pogoda za oknem wydaje się z dnia na dzień coraz lepsza, to jednak nadal potrafi być zimno i nieprzyjemnie. Dlatego też na razie najlepszym rozwiązaniem jest spędzenie przyjemnego weekendu w domu z dobrą książką. Dzisiaj moimi propozycjami są dwa zbiory opowiadań Dorothy L.Sayers. Była ona angielską pisarką kryminałów, uważaną za największą rywalkę Agathy Christie. Stworzyła ona słynną postać detektywa-arystokraty lorda Petera Wimseya. Wydaje się, że w Polsce jednak jej twórczość jest mało znana, z powodu czego bardzo ubolewam. Sayers pisała naprawdę dobre, klasyczne kryminały i myślę, że warto się z nimi zapoznać. Jeśli chodzi o Petera Wimseya, to wygląda na to, że coś się w tej sprawie ruszyło - Wydawnictwo Znak JednymSłowem wydało dwie książki z nim w roli głównej i mają pojawić się kolejne. Jeśli chodzi jednak o opowiadania, to nadal jest to nakład bardzo ubogi. Udało mi się znaleźć tylko dwa cieniutkie zbiory, a przecież było ich o wiele więcej i wszystkie są bardzo wartościowe. Właśnie o nich chciałam dzisiaj napisać. Pierwszym z nich jest:

"Z dowodem z zębach"



    Jest to zbiór pięciu opowiadań o charakterze kryminalnym. Przyznam szczerze, że wszystkie bardzo mi się podobały. W opowiadaniu pierwszym, które jest zarazem tytułowym, głównym bohaterem jest właśnie lord Peter Wimsey. Tym razem rozwiązuje on zagadkę tajemniczej śmierci pewnego dentysty, a dowód jest dosłownie w zębach. Było to moje pierwsze spotkanie z tym bohaterem i bardzo mi się on spodobał. Z jednej jednak strony wydaje mi się, że brak mu geniuszu Sherlocka Holmesa czy Herkulesa Poirot, z drugiej zaś jest bardziej od nich swobodny. I właśnie taki charakter ma to opowiadanie - jest to dosyć luźna i przyjemna historyjka kryminalna. 
    "Dylemat" przedstawia historię grupki znajomych, która postanawia rozważyć tytułowy dylemat moralny, mianowicie czy można poświęcić czyjeś życie dla większego dobra. Przytoczone są tutaj bardzo ciekawe przykłady - szczególnie drugi, o charakterze kryminalnym jest naprawdę wart uwagi. Nie jest to typowa zagadka kryminalna - opowiadanie ma bardziej wymiar moralno-filozoficzny, niemniej jednak porusza bardzo ciekawą kwestię. Powiem szczerze, że nikomu bym nie życzyła aby znalazł się w obliczu takiego wyboru.
    O wiele luźniejsze jest kolejne opowiadanie pt. "Pan Budd wpada na pomysł". Tytułowy bohater jest fryzjerem. któremu jednak ostatnio trochę gorzej się powodzi. Kiedy jednak to jego zakładu trafia poszukiwany przestępca, pan Budd uznaje, że jego los może się odmienić. To opowiadanie podobało mi się najbardziej w całym tomie - to w jaki sposób niepozorny fryzjer załatwił groźnego bandziora jest po prostu genialne.
    W kolejnym opowiadaniu zatytułowanym "Podejrzenie" poznajemy pana Mummery'ego - jest to przeciętny, niczym nie wyróżniający się obywatel. Ma dobrą pracę i ładną żonę, a ostatnio przyjął nową gosposię. Jednak jego całkiem przeciętna egzystencja zostaje zachwiana, kiedy zaczyna się źle czuć, a wkrótce dowiaduje się, że w okolicy może grasować trucicielka. Jest to bardzo ciekawe opowiadanie, które pokazuje, że Sayers naprawdę  potrafiła kreślić wciągającą intrygę. Chociaż jest ono trochę przewidywalne, to i tak uważam je za bardzo dobre. 
    "Pani z lampartami" to ostatnie opowiadanie w tym tomie. I tutaj znów powracamy do poważnych tematów - do czego może się posunąć człowiek, któremu tylko jedna osoba stoi na drodze do wielkiej fortuny? Szczególnie, że ktoś może go wyręczyć. To opowiadanie było trochę brutalne, jednak bardzo dobrze skonstruowane. Pomysł trochę przypominał mi fabułę książki Agathy Christie "Tajemnica Bladego Konia", którą to bardzo lubię, dlatego mi się podobał.
    "Z dowodem w zębach" to zbiór naprawdę świetnych opowiadań. Poza pierwszą historią nie mamy tutaj do czynienia z typowymi zagadkami kryminalnymi, w których detektyw prowadzi śledztwo, aby na końcu zaskoczyć wszystkich błyskotliwą dedukcją. Mamy tutaj opowiadania z wątkiem kryminalnym, jednak jest on często tłem do rozważań o charakterze moralnym, bądź ciekawych i bardzo życiowych wydarzeń. Kończąc tą książkę miałam poczucie niedosytu, że tych opowiadań jest tak mało i pomyślałam, że chcę więcej. Dlatego też sięgnęłam po drugi zbiór opowiadań zatytułowany: 

"Kat poszedł na urlop"

    Ten tytuł już sam w sobie wzbudził moją ogromną ciekawość i miałam nadzieję, że dostanę kilka równie interesujących historii co w "Z dowodem w zębach". Tomik również składa się z pięciu opowiadań. 
    "Człowiek, który znał sposób" to bardzo zaskakujące opowiadanie. Do pana Pendera jadącego pociągiem zagaduje tajemniczy mężczyzna, który twierdzi, że zna sposób na morderstwo doskonałe - wystarczy ofiarę otruć pewną niewykrywalną substancją, kiedy znajduje się w wannie. Nasz bohater oczywiście uznaje tego człowieka za wariata, do czasu kiedy spotyka go na miejscu zbrodni, w którym ofiara umarła w wannie. Muszę przyznać, że intryga w tym opowiadaniu jest naprawdę genialna i zaskakująca - nie spodziewałam się takiego obrotu rzeczy. Nie jest to takie typowe opowiadanie kryminalne, niemniej jednak w bija w fotel.
    Typowymi opowiadaniami kryminalnymi są natomiast dwa kolejne opowiadania, w których mamy do czynienia z kolejnym detektywem-amatorem Montague Eggiem, zdolnym komiwojażerem. W "Fałszywym ciężarku" nasz detektyw-sprzedawca zostaje przypadkowo wplątany w historię morderstwa innego komiwojażera w przydrożnej gospodzie i zaskakuje policję swoją dedukcją. Opowiadanie "Maher Szalal Chaszbaz" bardzo mi się podobało, ponieważ jednym z głównych bohaterów jest pewien dzielny kot, a nasz komiwojażer rozgryza zagadkę pewnego, wydawałoby się genialnie przeprowadzonego morderstwa. Chociaż wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby zabić kogoś w ten sposób, ale autorce należą się naprawdę duże brawa za pomysł. 
    Kolejne opowiadanie również traktuje o kotach, więc jak najbardziej przypadło mi do gustu, bo uwielbiam te piękne zwierzęta i chyba autorka także. I tutaj też jest pewne zaskoczenie, ponieważ ma ono charakter nadprzyrodzony, a przynajmniej tak się wydaje, ponieważ nie wszystko zostało tu dokładnie wyjaśnione. Jest to opowieść o pewnym człowieku, który odwiedza swojego przyjaciela i jego świeżo poślubioną żonę. Jednak idylla zostaje przerwana odkąd naszego bohatera zaczyna prześladować "Cypryjska kocica". Jest to ciekawa historia, w której sami musimy rozważyć co tak naprawdę się stało.
    W ostatnim opowiadaniu pt. "Fontanna nuci w basenie" pan Spiller, bogaty przedsiębiorca, skrywa pewną tajemnicę, którą jednak ktoś zna. Chcąc wydostać się z potrzasku wpada z deszczu pod rynnę. Opowiadanie to stanowi pewien morał - złe uczynki, nawet jeśli ich skutki mogą być dobra, dalej są złe i zostaną ukarane w taki czy inny sposób, niekoniecznie przez wymiar sprawiedliwości.
    "Kat poszedł na urlop" to kolejny przykład na to, że klasyka zawsze będzie w cenie. Dorothy L.Sayers naprawdę była mistrzynią w tworzeniu ciekawych i wciągających wątków. Mamy to nie tylko typowe opowiadania kryminalne, będące gratką na fanów tego typu literatury, ale także takie, które mogą stanowić pewne moralne anegdoty. Jej opowiadania nie muszą być długie, a i tak są bardzo bogate w treść. Wraz z autorką zagłębiamy się nie tylko w świat zbrodnia, ale też ludzkiej psychiki. Bardzo podobały mi się obie pozycje i naprawdę zachęcam do zapoznania się z nimi. Szkoda tylko, że my fani klasycznych kryminałów nie mamy aż takich możliwości sięgnąć do perełek gatunku. Jak już wcześniej wspominałam na szczęście może jest szansa, że coś w tej kwestii się ruszy, ponieważ mają być wydane wszystkie tomy o przygodach lorda Petera Wimseya. Na pewno będę polować na wszystkie. Oby też wszystkie opowiadania tej wspaniałej autorki zostały wydane - bardzo na to liczę, bo myślę że się nie zawiodę.



Bibliografia:
  1. D.L.Sayers, Z dowodem w zębach, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 1986
  2. D.L.Sayers, Kat poszedł na urlop, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 1987
          Obu książek można próbować szukać na Allegro lub Olx


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NATASHA PRESTON "PRAWDA CZY WYZWANIE"

    Dzisiaj kolejna powieść znanej pisarki thrillerów Young Adults Natashy Preston pt. "Prawda czy wyzwanie" . Muszę przyznać, że ...