czwartek, 7 marca 2024

RUTH WARE "DZIEŃ ZERO"

 


    Ruth Ware jest dla mnie jedną z najlepszych współczesnych pisarek. Jej książki są absolutnie fantastyczne i wciągające. Jest to brytyjska autorka bestsellerów znana z takich hitów jak "Pod kluczem", "Ta dziewczyna", czy "Śmierć pani Westaway". Dlatego też z niecierpliwością czekałam na kolejną jej powieść i tak ostatnio miała miejsce premiera książki pt. "Dzień zero".
    Jack i jej mąż Gabe zajmują się testowaniem systemów zabezpieczeń. Niestety kiedy kobieta wraca po kolejnym zleceniu do domu, zastaje męża martwego. Co dziwne wygląda na to, że padł ofiarą profesjonalnego zabójcy. Kto jednak chciałby zamordować tego ogólnie lubianego i szanowanego mężczyznę? Policja ma na to odpowiedź - uważa, że to Jack stoi za śmiercią męża. Kobieta jest przerażona kiedy okazuje się, że ktoś wykupił jej i Gabe'owi ubezpieczenie na życie - wygląda na to, że jest wrabiana. Jack wie, że nie dowie się prawdy o śmierci męża zza krat, dlatego też postanawia uciec. Odtąd jest ścigana przez policję i nie wie komu może ufać. Jednak nie cofnie się przed niczym, aby mordercę jej męża dosięgnęła sprawiedliwość. 


    Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że nie jest to tak do końca kryminał, a przynajmniej nie taki typowy. Mamy tu oczywiście zbrodnię, śledztwo, podejrzanych, tropy itp. Jednak uważam, że jest to książka bardziej sensacyjna. Akcja jest naprawdę wartka - najpierw kiedy Jack na początku książki testuje zabezpieczenia, czyli dokonuje włamań, czołga się przez wentylację, ucieka przed ochroniarzami itd. Potem jest zbiegiem i niczym "Ścigany" ucieka przed policją i chce dowiedzieć się prawdy o śmierci współmałżonka. Mamy tu do czynienia z bardzo wieloma opisami jej ucieczek i ukrywania swojej tożsamości. Jest to oczywiście ciekawe i bardzo wciągające, a zarazem zupełnie inne od dotychczasowej twórczości pisarki. Z jednej strony to dobrze, bo to zawsze jakaś odmiana, która pokazuje też, że autorka jest naprawdę utalentowana, z drugiej jednak mam wrażenie, że przez to intryga troszkę kuleje. Mamy tu trochę za dużo sensacji, czyli pościgów, karkołomnych ucieczek i włamań rodem z amerykańskich filmów, niż kryminalnej zagadki. Naprawdę nie jest bardzo trudno domyśleć się kto za tym wszystkim stoi, może trudniej dlaczego. Poza tym bohaterka jest wręcz jak Terminator - poważnie ranna, świetnie sobie radzi i skutecznie ucieka przed policją. Poza tym czasem mnie ona irytowała - z jednej strony twierdziła, że trzeba ufać własnym instynktom, a z drugiej cały czas wszystko rozkładała na czynniki pierwsze. Ponadto niektóre jej zachowania, a przede wszystkim sytuacje w jakich się znajdowała, były wręcz nieprawdopodobne. W bardzo wielu momentach jej się wręcz upiekło, co jest raczej nierealne. Cały czas też miałam nadzieję na jakiś niesamowity zwrot akcji, jednak na próżno. Jednak mimo tego bardzo dobrze mi się tą książkę czytało - jeśli ma się ochotę na typowy sensacyjny film gdzie mamy hakerów, tajne dane, pościgi, tajemnicze morderstwo i karkołomną ucieczkę, to zamiast tego powinniśmy sięgnąć po tę książkę - tutaj wszystko to znajdziemy, a nawet jeszcze trochę. Lubię książki, w których dużo się dzieje i cały czas trzymani jesteśmy w napięciu, ale wolę bardziej klasyczny typ kryminału. Jednak książka naprawdę mi się podobała i bardzo mnie wciągnęła. Cały czas kibicowałam głównej bohaterce i czekałam z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń. Dlatego też serdecznie polecam. 




Bibliografia:
  1. R.Ware, Dzień zero,  Czwarta Strona Grupa Wydawnictwa Poznańskiego sp. z o.o. 2024, można kupić np. tu: https://www.empik.com/dzien-zero-ware-ruth,p1435284151,ksiazka-p lub tu: https://bonito.pl/produkt/dzien-zero

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

NATASHA PRESTON "PRAWDA CZY WYZWANIE"

    Dzisiaj kolejna powieść znanej pisarki thrillerów Young Adults Natashy Preston pt. "Prawda czy wyzwanie" . Muszę przyznać, że ...